Wczoraj wieczorem odbył się nietypowy trening drużyny Jantar Swarzewo. Był nadzwyczaj długi, ciężki i nie każdy może się pochwalić tym, że pamięta go w całości.
Na pierwszym tego typu spotkaniu stawiła się połowa piłkarzy. Kilkunastu zawodników oraz klubowi działacze wspólnie zastanawiali się nad przyszłością drużyny. Intensywne dyskusje prowadzone były najpierw we władysławowskiej Hance. Później część żarliwszych piłkarzy przeniosła się do Antresoli, a ostatni mohikanie budzili się nad ranem w obcych łóżkach - na szczęście nie z kolegami z drużyny, a z przedstawicielkami płci przeciwnej :) Okazało się, że spora część naszych piłkarzy jest tak samo twarda w zabawie, jak na boisku. Szkoda, że nie było wszystkich.
Przy okazji na dużym ekranie obejrzeliśmy mecz na szczycie Bundesligi. Najstarsza część załogi ruszyła nawet do tańca podczas dancingu. Natomiast młodsza część chóralnymi śpiewami na cześć Jantara nie pozwalała zbyt wcześnie zasnąć sąsiadom Hanki. Generalnie każdy znalazł coś dla siebie...
Co by nie mówić przypieczętowaliśmy tytuł wicelidera z przytupem ;) To się nazywa zabawa!
I co jeszcze? JANTAR - KULTURA!!!
No to poziom! Mogę sobie to tylko wyobrazić po tym, jak dzwoniliście do mnie o 23:30 a ja po prostu nic nie rozumiałem. :D
Hehe, no nie wiem komu przyszło do głowy Ciebie budzić. Mam nadzieję, że nie mi... :)
Bardzo dokładne sprawozdanie, ale brakuje mi tu wzmianki o kierowniku i jego powrocie do domu...haha
To nie jest znowu takie bardzo dokładne sprawozdanie, bo zawiera jedynie kilkanaście zdań. Jak nie zauważyłeś nie użyłem żadnego nazwiska. A ciekawych powrotów do domu było co najmniej kilka, haha
Proponuje jeszcze dodać opcje: "oceny graczy" :D. To może być ciekawe, bo z tego co słyszałem to z oceny powinny być wysokie :)
|