Dzisiaj na boisku w Swarzewie zebrał się zarząd klubu, aby przedyskutować rezygnację prezesa z pełnionej funkcji. Stawiła się większa część składu, a także zawitało kilku zainteresowanych kibiców.
Zebranie miało tylko jeden cel - omówić problem rezygnacji prezesa z pełnionej funkcji. Po odczekaniu 20 min na ewentualnych spóźnialskich, głos zabrał ustępujący prezes. W krótkich słowach wyjaśnił powód swojej rezygnacji. Odniósł się przede wszystkim do publikacji zamieszczonej w jednej z miejscowych gazet, gdzie trener Jantara sugeruje iż powodem rezygnacji prezesa były słabsze wyniki A-klasowej drużyny. Prezes stwierdził, że to ewidentnie czyjaś manipulacja - albo trenera, albo dziennikarzy. Wyjaśnił, że prawdziwym powodem rezygnacji jest konflikt personalny z trenerem - konflikt, który trwa od dłuższego czasu. Sytuacje, które miały miejsce przy ławce rezerwowych podczas ostatniego meczu i po jego zakończeniu, były tylko wierzchołkiem góry lodowej. Prezes wyjaśnił, że odchodzenie z powodu złych wyników nie miałoby większego sensu, gdyż drużyna już praktycznie utrzymała się w A-klasie, więc o opuszczaniu tonącego okrętu nie ma w tym wypadku mowy. Jest jedynie próba oczyszczenia sytuacji dla dobra klubu.
Po godzinnej dyskusji ustalono, że w przyszły piątek zostanie przeprowadzone nadzwyczajne walne zebranie członków klubu, gdzie przyjęta zostanie rezygnacja prezesa i nastąpią nowe wybory władz klubu. Ustępujący prezes zadeklarował nieograniczoną pomoc osobie, która zostanie wybrana na jego miejsce. Tak więc nie powinno to w żaden sposób zaważyć na przyszłości piłkarskiej ekipy ze Swarzewa.
Na marginesie okazało się, że w 'zaprzyjaźnionej' Nordzie Karwia są osoby, które śmieją się z zaistniałej sytuacji w naszym klubie. Jak na razie to chyba im powinno być nie do śmiechu...
![]() |
|